Dobra Pani

Okładka książki Dobra Pani Sylwia Winnik
Okładka książki Dobra Pani
Sylwia Winnik Wydawnictwo: Wydawnictwo FLOW powieść historyczna
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo FLOW
Data wydania:
2024-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-15
Język:
polski
ISBN:
9788383640792
Średnia ocen

8,6 8,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,6 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
92
76

Na półkach:

Dobra Pani to piękna wzruszająca i niezwykła opowieść o cudownej kobiecie. Inteligentnej dobrej pełnej empatii i wielkim sercu. Kobiecie wyprzedzającej swoje czasy, 

Myślę że gdyby Marianna Orańska urodziła się w naszych czasach ze swoją inteligencją osiągała by sukcesy na skalę światową. Swoją odwagą siłą i determinacją biła uwczesnych mężczyzna na głowę. Nie pozwoliła sobą manipulować ani zapędzić się do roli głupiutkiej żony. Cały czas włączyła. 

Jestem zachwycona, jest to historia od której ciężko się oderwać. Przyznam szczerze, że w trakcie czytania kilka razy pękło mi serduszko. Zwłaszcza gdy uświadomiłam sobie, że nie jest fikcja literacka, a historia kobiety ktorej życie nie oszczędzało. Czasami zastanawiam sie ile można znieść w życiu i jak dużo mamy w sobie siły by walczyć o lepsze jutro. Łzy zamazywały mi strony książki, emocje sięgnęły zenitu.  Całości dopełniły cudowne opisy ówczesnej architektury, ogrodów a także oryginalnych rzeczy głównej bohaterki Marianny Orańskiej. 

Jestem oczarowana jakością napisania tej książki oryginalnym pomysłem i niesamowicie pięknym wydaniem. Tutaj pasuje do siebie wszystko. 



Nie będę streszczała fabuły. Powiem jedno tę książkę musicie przeczytać. Jest to kawał pięknej wspaniałej cudownej historii którą po prostu musicie poznać. Polecam 

Dobra Pani to piękna wzruszająca i niezwykła opowieść o cudownej kobiecie. Inteligentnej dobrej pełnej empatii i wielkim sercu. Kobiecie wyprzedzającej swoje czasy, 

Myślę że gdyby Marianna Orańska urodziła się w naszych czasach ze swoją inteligencją osiągała by sukcesy na skalę światową. Swoją odwagą siłą i determinacją biła uwczesnych mężczyzna na głowę. Nie pozwoliła...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
178
174

Na półkach:

Jestem w szoku, że dopiero odkryłam to nazwisko - zasadniczo szkoda, iż tak późno bo teraz mam dużo nadrabiania. Jako wzrokowiec najpierw zostałam urzeknięta okładką oraz barwionymi brzegami, zaś tytuł wydał mi się intrygujący. Dużo sobie po tej książce obiecałam i się nie rozczarowałam, a więc książkę ewidentnie jest warta uwagi. Autorka zafundowała nam historię o kobiecie, która zapisała się na kartach historii jako bardzo niekonwencjonalna postać ze względu na swój życiorys. Lekkie pióro Sylwii Winnik czaruje nas już od pierwszej strony, nadaje historii charyzmy by móc przedstawić osobę Wilhelminy Frederici Louisy Charlotte, zwaną Marianną Orańską, która była niderlandzką królewną. To historia zdradzonej kobiety, ale także ambitnej i dorzącej do niezależności wbrew utartym schematom, niestety nie było to łatwe, gdyż żyjąc w czasach, gdzie kobieta powinna być posłuszna oraz podporządkowana innym wzbudzała swoimi decyzjami niemałe kontrowersje. Postać o duszy niesamowicie pięknej, wyprzedzającej swoją epokę, ale również osoba ceniąca podróże i rozwój osobisty... Dzięki Winnik poznacie to niesamowitą kobietę po której do dnia dzisiejszego pozostało wiele pięknych rzeczy, domów oraz przede wszystkim kawał niesamowitej historii. Ta książka zawładnie Wami od pierwszej do ostatniej strony, pochłonie w całości, nie pozwoli od niej odejść i rozpali zainteresowanie przeszłością... Propozycja iście królewska.

Jestem w szoku, że dopiero odkryłam to nazwisko - zasadniczo szkoda, iż tak późno bo teraz mam dużo nadrabiania. Jako wzrokowiec najpierw zostałam urzeknięta okładką oraz barwionymi brzegami, zaś tytuł wydał mi się intrygujący. Dużo sobie po tej książce obiecałam i się nie rozczarowałam, a więc książkę ewidentnie jest warta uwagi. Autorka zafundowała nam historię o...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
265
95

Na półkach:

Myślę, że niejedna z nas, będąc małą dziewczynką marzyła, by być księżniczką, wyobrażając sobie którąś z postaci bajek Disneya. Gdyby zestawiono nas z prawdą, ciemniejszą stroną życia, jakie niósł za sobą owy tytuł, z pewnością byśmy się zastanowiły, czy chciałybyśmy takiego życia. Choć status arystokraty i pieniądz otwierał wiele możliwości, wiązał się też z niemałą ceną, jaką było trzeba ponieść.

Sylwia Winnik przedstawia nam kulisy takiego życia, zapraszając do podążania życiowymi ścieżkami wraz z Marianną Orańską. Postacią, która bez wątpienia może stanowić autorytet odwagi i walki o własne marzenia. Jednym z nich, było pozostanie sobą w surowym świecie narzucającym sztywne zasady etykiety. W tej powieści biograficznej odnajdziemy silną kobietę, która pomimo wielu ciosów i cierpienia, odnajdywała w sobie wręcz niesamowitą siłę, by iść naprzód, a przy tym wciąż pamiętającą o innych, dostrzegającą potrzeby drugiego człowieka, zwłaszcza tych z niższych klas, dążąc do poprawy ich bytu.

Czytając książkę trzeba docenić ogrom pracy, jaką autorka wykonała przy tworzeniu książki oraz kształt jaki nadała słowom. Nie mam poczucia czytania suchych faktów z życia, mogę odczuć emocje i wczuć się w postać głównej bohaterki. Mam ochotę przenieść się do opisywanych domów, ujrzeć te urzekające widoki, które i królewna Marianna miała przed sobą.

Piękna to książka i choć wiele się nie mówi o Mariannie Orańskiej to cieszy mnie, że Sylwia Winnik przybliża jej postać, postać która może stać się inspiracją dla wielu. Choć wstęp może sugerować, że to będzie bardziej kolejna książka dla kobiet, myślę, że odnajdzie się w niej także niejeden czytelnik, lubujący zgłębiać historię.

Myślę, że niejedna z nas, będąc małą dziewczynką marzyła, by być księżniczką, wyobrażając sobie którąś z postaci bajek Disneya. Gdyby zestawiono nas z prawdą, ciemniejszą stroną życia, jakie niósł za sobą owy tytuł, z pewnością byśmy się zastanowiły, czy chciałybyśmy takiego życia. Choć status arystokraty i pieniądz otwierał wiele możliwości, wiązał się też z niemałą ceną,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
73
73

Na półkach:

Kojarzycie postać Marianny Orańskiej, żyjącej w XIX wieku, niderlandzkiej królewny? Jeżeli jesteście z Dolnego Śląska macie na to większe szanse, jako że ślady „Dobrej Pani” można znaleźć w Kamieńcu Ząbkowickim, Lądku-Zdroju czy Złotym Stoku. Ja nie znałam wcześniej tej inspirującej postaci, ale reportażyska Sylwia Winnik w tak piękny sposób zbeletryzowała jej biografię, że zachęciła mnie nie tylko do sięgnięcia po dodatkowe źródła historyczne, ale też zaplanowania wycieczki śladami Marianny.

Zaczyna się jak historia z bajki. Piękna i miła królewna, dorastająca pod opieką kochających rodziców, poznaje przystojnego młodzieńca, z którym połączy ją prawdziwa miłość i narzeczeństwo. Wiemy, co powinno być dalej, ślub, dzieci i słynne „długo i szczęśliwie”…
Niestety, to nie bajka, a prawdziwa historia, więc nie dziwi fakt, że na tym pięknym obrazku szybko pojawiają się skazy. Król notorycznie zdradza żonę, w królestwie źle się dzieje, a sama Marianna i jej pragnienia są jedynie kartą przetargową w rękach światowych mocarstw.

Sylwia Winnik odkrywa przed nami życie niesamowitej kobiety, filantropki, miłośniczki sztuki, podróżniczki, inteligentnej i oczytanej „bizneswomen”, w wielu aspektach wyprzedzającej swoje czasy. Bajecznie bogatej arystokratki, jak każda z nas, pragnącej wolności, szczęścia, miłości i bezpiecznej przystani. Marianna doznała w życiu wielu trudów, przez lata była zdradzana i niekochana, a kiedy podążyła za głosem serca, łamiąc zasady dworskiej etykiety, zapłaciła za to wysoką cenę. Ale nie poddawała się nigdy, a jej niezłomność, chęć pomocy pokrzywdzonym i dobroć, są dla mnie źródłem niesamowitej inspiracji.

Powieść, pomimo poruszania trudnych tematów, napisana jest z ogromnym ciepłem i czułością, odpoczywałam przy tej lekturze, choć potrafiła też wzbudzić we mnie sporo smutku,frustracji i gniewu. Głównie z powodu arystokratycznej obłudy i niesprawiedliwości, z jaką ówczesny świat traktował kobiety.

Chylę czoła przed ogromem pracy, jaki autorka wykonała, aby „Dobra Pani” tak wiernie oddawała postać Marianny, jej bliskich, a także ducha epoki. Plastyczne opisy przenosiły mnie do pałacowych komnat, sal balowych, XIX wiecznych miast, ulic i ogrodów. Mogłam też poczuć pasję, jaką w Mariannie wzbudzała sztuka i architektura. Świetnym pomysłem było uporządkowanie narracji według kolejnych domów królewny.

Na pochwałę zasługuje również przepiękne wydanie. Malowane brzegi, urocza wklejka i nastrojowe ilustracje – Flow, robicie to rewelacyjnie.

Ps. Jedna tylko scena nieco mi zazgrzytała, a mianowicie wizyta Marianny na targu niewolników. Wydawało mi się to zbyt szybkie, zbyt proste, trochę powierzchowne? Niemniej powieść oceniam bardzo wysoko i gorąco Was zachęcam do lektury.

Współpraca barterowa z wydawnictwem.

Zapraszam na instagram @zaczytana_farmaceutka

Kojarzycie postać Marianny Orańskiej, żyjącej w XIX wieku, niderlandzkiej królewny? Jeżeli jesteście z Dolnego Śląska macie na to większe szanse, jako że ślady „Dobrej Pani” można znaleźć w Kamieńcu Ząbkowickim, Lądku-Zdroju czy Złotym Stoku. Ja nie znałam wcześniej tej inspirującej postaci, ale reportażyska Sylwia Winnik w tak piękny sposób zbeletryzowała jej biografię, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
140
138

Na półkach:

"Mężczyznom się wydaje, że jesteśmy dodatkiem do nich, podczas gdy mamy predyspozycje, by stać się sensem wszystkiego." ❤️

Marianna Orańska urodziła się na początku XIX wieku, ale była kobietą, która zdecydowanie wyprzedzała swoje czasy - niekonwencjonalna, nieszablonowa, nie dawała się wpisać w sztywne ramy dworskich zasad, nie przejmowała się konwenansami. Przez jednych kochana, nazywana Dobrą Panią, przez innych - za to samo - nienawidzona. Choć jej życie na pozór przypominało bajkę, ona cierpiała ze względu na nieszczęśliwą miłość i nieudane małżeństwo, którego nie można było i nie wypadało przerwać rozwodem. Uciekała w działalność dobroczynną i inwestycje - gdy budowała swoje majątki, zatrudniała miejscowych, troszczyła się również i kobiety i dzieci. Portret tej niezwykłej osobowości przedstawia w swojej najnowszej książce @sylwia.winnik.official.

❤️

Gdy za napisanie historii odpowiedzialna jest Sylwia Winnik, a za jej wydanie Wydawnictwo Flow właściwie nie potrzeba wielu zachęcających - mam nadzieję! - słów, by przekonać Was, że będzie to absolutny pewnik, który warto przeczytać. Autorka znana jest z tego, że prawdziwe historie potrafi ubrać w opowieści, które czyta się z zachwytem, a wydawnictwo z tego, że zdobi je najpiękniejszymi na rynku wydaniami, które są dopieszczone w każdym detalu. Tak jest również w przypadku książki DOBRA PANI.

Napisana na kanwie prawdziwych zdarzeń, z dbałością o chronologię zdarzeń i ich wierne oddanie, z fragmentami listów, Dobra Pani to kawał świetnej reporterskiej roboty, czyli coś, do czego Sylwia już przyzwyczaiła swoich czytelników. W barwnym stylu przedstawia bogate życie Marianny Orańskiej, która była naprawdę równą babką i myślę, że warto zapoznać się z jej życiem.

Życie Dobrej Pani nie było łatwe, choć przecież urodziła się w rodzinie królewskiej i mogła mieć wszystko, ale ona parła pod prąd, kierując się uczuciami, czyli czymś, co w XIX wieku było mało ważne. Pomimo tego, że jest to książka w biograficznym stylu, który kojarzy się zazwyczaj z suchymi faktami, to znalazło się w niej dużo miejsca na emocje, a nawet na uronienie małej łezki.

"Mężczyznom się wydaje, że jesteśmy dodatkiem do nich, podczas gdy mamy predyspozycje, by stać się sensem wszystkiego." ❤️

Marianna Orańska urodziła się na początku XIX wieku, ale była kobietą, która zdecydowanie wyprzedzała swoje czasy - niekonwencjonalna, nieszablonowa, nie dawała się wpisać w sztywne ramy dworskich zasad, nie przejmowała się konwenansami. Przez jednych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
452
373

Na półkach:

Całe życie walcząca o miłość, próbująca wyrwać się z ram arystokracji, stawiająca opór wobec roli kobiet na królewskim dworze. Marianna Orańska - DOBRA PANI.

Dziś, kiedy piszę tę recenzję, w Dzień Matki, myślę, że to przykład najlepszej mamy: kochającej, troskliwej, walczącej o dobro dzieci (nie tylko własnych). Mawiała: "Nie przyszłam na świat, by mi służono, tylko bym ja mogła służyć innym". Jak Maryja, symbol matki cierpiącej.

Księżna Marianna to kobieta z wielką wiarą, charyzmą, radością (którą próbowano tłamsić sztywną, pruską etykietą). Artystyczna dusza, mądra, wrażliwa, kochająca naturę i sztukę. Zmagająca się z niesprawiedliwością i odrzuceniem. Dla niej liczył się człowiek, nie polityka. Jednak świat uważał inaczej. Wykazywała się niezwykłą odwagą, chociażby przeciwstawiając się regułom. Jednała sobie ludzi, rozkochiwała ich w sobie dobrem i szczerością. Miała jedno marzenie - by być zwykłą kobietą, która może kochać kogo chce i żyć w zgodzie ze sobą, bez przypinania jej łatek i arystkratycznych reguł.

Jako dziewczyna - radosna, żywiołowa, siebie pewna,
Pełna bólu i sprzeciwu do świata - jako królewna.

Szukająca miłości. Chciała być tylko kochana.
Pragnęła wyfrunąć do świata, a nie w klatce być trzymana,

jak ptak, co na uwięzi nie jest szczęśliwy,
ku wolności ma swoje podrywy.

Marianna, gdyby mogła wybierać,
wolałaby zwykłą dziewczyną pozostać,
Z oków arystokracji się wydostać.

Ta książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. W pięknym stylu Sylwia Winnik przedstawia życie księżnej Marianny, z rodu Oranje-Nassau, ukazując zwyczaje XIX- wiecznego dworu książęcego w Niderlandach oraz Prusach. Ciekawa, wybitna, emocjonalna, beletryzowana powieść, która długo ze mną (i we mnie) pozostanie. Jedna z piękniejszych, jakie czytałam. Sylwio, dziękuję Ci za przybliżenie postaci dobrej, ludzkiej, empatycznej pani, silnej, godnej naśladowania. Najmocniej polecam ❤️

"Marianna, w oczach ludzi, dostojna i silną, wewnątrz czuła się taką kobietą, która właśnie w swej rozpaczy klęczy, wyciąga bezradnie dłonie, pokutuje, błagając o nadzieję".

Całe życie walcząca o miłość, próbująca wyrwać się z ram arystokracji, stawiająca opór wobec roli kobiet na królewskim dworze. Marianna Orańska - DOBRA PANI.

Dziś, kiedy piszę tę recenzję, w Dzień Matki, myślę, że to przykład najlepszej mamy: kochającej, troskliwej, walczącej o dobro dzieci (nie tylko własnych). Mawiała: "Nie przyszłam na świat, by mi służono, tylko bym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
497
379

Na półkach:

Moje pierwsze spotkanie z autorką i jestem zachwycona. Sięgnęłam po tę książkę skuszona obietnicą powieści historycznej, a otrzymałam o wiele więcej. Pani Sylwia od pierwszych stron wciągnęła mnie do świata Niderlandzkiej i Pruskiej arystokracji. Przedtem nigdy nie słyszałam o królowej Mariannie Oriańskiej a przez kilka wieczorów żyłam jej życiem.

Wilhelmina Frederica Louisa Charlotte Marianne, bo tak brzmi jej pełne imię, królewna niderlandzka z dynastii Oranje-Nassau, urodziła się w Berlinie na początku XIX wieku. Dzieciństwo i okres dojrzewania spędziła z rodzicami, w kochającej rodzinie. Wszystko się zmieniło, kiedy postanowiła poślubić – wbrew panującym zasadom- wybranka serca. Do ślubu nie doszło, gdyż groziło to wojną w Europie. Musiała poślubić Albrechta, następcę tronu Prus. To była decyzja polityczna, niemająca nic wspólnego z porywem serca. Takie były czasy. I to rozpoczyna się zawiła historia pełna zwrotów akcji, wzlotów i upadków.

O których Wam nie opowiem, bo nie chcę Wam zepsuć zabawy 😉A czeka was wyśmienita uczta.

Jestem pod ogromnym wrażeniem Marianny, jej przedsiębiorczości, siły ducha, empatii, pomysłowości.

Nie miałam pojęcia, jak ważną postacią była na Dolnym Śląsku, jak wielki wpływ miała w rozwój na Ziemi kłodzkiej (tzw. klucz stroński). W książce poza życiem arystokracji, znajdziecie masę szczegółów z przebiegu budowy pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim (wzniesionego według projektu Karla Schinkla) jak i pięknych opisów wystroju.

Była jedną z bardziej niekonwencjonalnych postaci kobiecych XIX w. Nie dała się sprowadzić do roli ozdoby i kogoś, kto zapewni ciągłość rodu. Jestem pod wrażeniem jej ogromnego serca i tego, jak dbała, by wszystkim żyło się lepiej. poniżej cytaty, które świetnie to ukazują. Wybrałam tylko kilka ale pokazują jaka wyjątkowa była Marianna.

Myślę, że Marianna wyprzedzała swoje czasy. Była niezależna i sprawiedliwa. Jest dowodem na to, że nawet w niesprzyjających okolicznościach można zdobyć się na odwagę, zawalczyć o siebie, poradzić sobie z trudnościami, jednocześnie nigdy nie przestając być uważnym na potrzeby innego człowieka. Jestem fanką Marianny. Wielki ukłon dla Pani Sylwii za ogrom pracy wykonanej przy reaserchu (bibliografia jest imponująca). Bardzo polecam Wam tę historię.


„To jest właśnie problem naszych czasów. Mężczyznom się wydaje, że jesteśmy dodatkiem do nich, podczas gdy mamy predyspozycje, by stać się sensem wszystkiego”.
🍓
„Była naprawdę wdzięczna robotnikom za to, co już wykonali. Wśród społeczeństwa panowało przekonanie, że Marianna to dobra pani, która dba o ludzi. robi to nie tylko słowem, ale potrafi dzielić się własnymi pieniędzmi, by innym żyło się lepiej”.
🍓
„Patrząc na dziesiątki smutnych i pustych z rozpaczy oczu niewolników, zrozumiała, że za zło na świecie i wobec drugiego człowieka zawsze odpowiedzialny jest człowiek.
– Na litość boską, przecież niezależnie od koloru skóry, pochodzenia, wiary i majętności jesteśmy tymi samymi ludźmi, zrodzonymi do zachowania w sobie człowieczeństwa – mówiła bardziej do siebie niż do towarzyszy”.

🍓

Moje pierwsze spotkanie z autorką i jestem zachwycona. Sięgnęłam po tę książkę skuszona obietnicą powieści historycznej, a otrzymałam o wiele więcej. Pani Sylwia od pierwszych stron wciągnęła mnie do świata Niderlandzkiej i Pruskiej arystokracji. Przedtem nigdy nie słyszałam o królowej Mariannie Oriańskiej a przez kilka wieczorów żyłam jej życiem.

Wilhelmina Frederica...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
20
20

Na półkach:

Chcieliście kiedyś zostać księżniczką?

Myślę, że większość z nas chociaż raz zamarzyła o pięknych sukniach, pałacach, balach i książetach 😉

Czytając książkę Pani Winnik z każdą stroną uświadamialam sobie, jak wiele mogłabym stracić gdybym urodziła się jako księżniczka na przełomie XVIII/XIX wieku.

Przede wszystkim wolność.

Marianna Orańska, postać, o której nie miałam wcześniej pojęcia a tak warta poznania.

Kobieta, która wyprzedzała swoją epokę. Pełna dobroci, radości i marzeń. Pragnąca jedynie szczerej miłości, spokojnego życia i możliwości obdarowywania potrzebujących pomocą.

Z każdą kartką, każdym kolejnym rokiem coraz mocniej się z nią związywałam. Czułam jej smutek, złość i to łamiące się serce przy kolejnej stracie.

Ludzie, jakże ja się denerwowałam na jej los! Jak bardzo te niesprawiedliwości mnie irytowały, to wiem tylko ja. No i może moi sąsiedzi zza ściany.

Nie mogłam się oderwać od tej książki, a bałam się jej. Bałam się, że historia osadzona w tym wieku będzie dla mnie zbyt oddalona, zbyt trudna do pojęcia.

Pomyliłam się, bo Pani Winnik przeniosła mnie do tych czasów tak płynnie, tak wspaniale opisała wszystko, że byłam w stanie wyobrazić sobie co było przed oczami Marianny.

O Mariannie Orańskiej powinno być głośniej. To kobieta, która miała złote serce. Mimo całego bólu w swoim życiu, jej serce do końca takie pozostało.

Chcieliście kiedyś zostać księżniczką?

Myślę, że większość z nas chociaż raz zamarzyła o pięknych sukniach, pałacach, balach i książetach 😉

Czytając książkę Pani Winnik z każdą stroną uświadamialam sobie, jak wiele mogłabym stracić gdybym urodziła się jako księżniczka na przełomie XVIII/XIX wieku.

Przede wszystkim wolność.

Marianna Orańska, postać, o której nie miałam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
129
129

Na półkach: ,

Byliście kiedyś w Stroniu Śląskim? Albo Kamieńcu Ząbkowickim? Jeśli nie – weźcie do ręki powieść „Dobra Pani”, autorstwa Sylwii Winnik i wyruszcie na wycieczkę śladami Marianny.


„Potrafiła spojrzeć na otaczający ją świat tak, jak nigdy nikt nie patrzył.”

Marianna Orańska była córką króla Niderlandów, żoną pruskiego księcia Alberta. Ta niezwykle inteligentna, pełna wrażliwości, ciepła i marzeń dziewczyna została wysłana na pruski dwór, gdzie na radość i umiejętność cieszenia się z życia patrzono nieprzychylnie, gdzie śmiech był niepożądany...

Dlatego ta promienna, nieugięta, niezależna niderlandzka królewna szybko stała się obiektem plotek i drwin. Podczas gdy władcy pragnęli się wzbogacać, ona wolała dzielić się tym, co miała, z ubogimi. Jako filantropka, która wyprzedziła swą epokę podejściem zarówno do biznesu, jak i drugiego człowieka, stała się niewygodna dla polityków ówczesnego świata. Obarczono ją winą za rozpad małżeństwa, choć to ona była pokrzywdzona, zdradzana przez męża i niezwykle samotna. Tę samotność przekuła w działanie, pomnażając majątek i dbając o swoich poddanych, budując nowe dwory, ochronki, kościoły, drogi, dając tym samym pracę okolicznym mieszkańcom i dbając o kobiety i dzieci.

Sylwia Winnik stworzyła opartą na faktach przepiękną opowieść o silnej i mądrej kobiecie, o zakazanej miłości, drodze do niezależności i życiu na własnych zasadach w świecie rządzonym przez mężczyzn. Z zapartym tchem śledziłam losy Marianny – jakże trudne, smutne i pełne bólu, ale też wypełnione dobrem i piękną, chociaż zakazaną miłością. Marianna nie bała się plotek ani skandali, łamała etykietę, traktując otaczających ją ludzi (w tym służbę i biedaków) z szacunkiem, otwierając dla nich swoje serce.

„Dobra Pani” to książka napisana pięknym językiem, poparta faktami i cytatami, książka ciepła i wciągająca, poruszająca i zachęcająca do odwiedzenia miejsc stworzonych przez Mariannę. Bardzo polecam, a wydawnictwu dziękuję za możliwość napisania recenzji.
Współpraca Barterowa z wydawnictwem Flow.

Byliście kiedyś w Stroniu Śląskim? Albo Kamieńcu Ząbkowickim? Jeśli nie – weźcie do ręki powieść „Dobra Pani”, autorstwa Sylwii Winnik i wyruszcie na wycieczkę śladami Marianny.


„Potrafiła spojrzeć na otaczający ją świat tak, jak nigdy nikt nie patrzył.”

Marianna Orańska była córką króla Niderlandów, żoną pruskiego księcia Alberta. Ta niezwykle inteligentna, pełna...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
986
977

Na półkach:

"Wtedy niespodziewanie przyszło jej do głowy, że skoro wśród arystokracji zwyczajowo podpisuje się ślubne kontrakty, co czasem ma znamiona handlu własnymi dziećmi dla dobrej wymiany tytułów i krwi dynastii, to sprzedaż ubogich ludzi tutaj jest tak samo możliwa. Patrząc na dziesiątki smutnych i pustych z rozpaczy oczu niewolników, zrozumiała, że za zło na świecie i wobec drugiego człowieka, zawsze odpowiedzialny jest człowiek."

Która z dziewczynek nie chce być królewną. Myśląc, że to takie przyjemne. A jak się okazuje, to pełna wyrzeczeń funkcja i trudno być szczęśliwą.
Idealnym przykładem takiej księżniczki jest Marianna Orańska. Sylwia Winnik wzięła na warsztat tę nietuzinkową postać i dzięki temu, mogliśmy zagłębić się w lekturze tej książki.
I jak? I jak zawsze w przypadku książek tej autorki było świetnie. Sylwia Winnik jest doskonałą reportażystką, research do książki został więc wykonany perfekcyjnie, a my mogliśmy cieszyć się opartą na faktach opowieścią.
Trudno być kobietą i w naszych czasach, ale przynajmniej same decydujemy o sobie a Marianna Orańska nie miała tego luksusu. Jako córka Wilhelma I była skrępowana etykietą i nawet wybór męża powodowany był racją stanu.
To niezwykła postać, światła, wykształcona, empatyczna. Mimo przeciwności nie dała się złamać i walczyła o swoje szczęście.
Autorka to mistrzyni słowa, jej książka żyje, wibruje kolorami, emocjami. Jest niczym okno, przez które zaglądamy do pałacu Dobrej Pani i obserwujemy, jakie miała życie. To bardzo plastycznie i obrazowo napisana historia, która żyje i czytanie której, to autentyczna literacka uczta. Przez tę powieść się wręcz płynie, wraz z bohaterką przeżywając radości i smutki.
Przyznam, że przed lekturą tej książki, jej postać była mi zupełnie obca. Tak więc ta powieść ma też walor edukacyjny. Och, gdybyż w szkole w ten sposób uczono historii, wielu z nas by ją pokochało.
Naprawdę to książka, którą warto przeczytać. I nie tylko osoby lubiące historię, znajdą w niej coś dla siebie. Wszak to opowieść o kobiecie, która tak po ludzku, tylko chciała być szczęśliwa, kochana i doceniana.
Zapraszam do lektury.

"Wtedy niespodziewanie przyszło jej do głowy, że skoro wśród arystokracji zwyczajowo podpisuje się ślubne kontrakty, co czasem ma znamiona handlu własnymi dziećmi dla dobrej wymiany tytułów i krwi dynastii, to sprzedaż ubogich ludzi tutaj jest tak samo możliwa. Patrząc na dziesiątki smutnych i pustych z rozpaczy oczu niewolników, zrozumiała, że za zło na świecie i wobec...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    45
  • Przeczytane
    33
  • Posiadam
    7
  • Teraz czytam
    6
  • Ulubione
    1
  • Audiobook
    1
  • MAMA kupić
    1
  • * Legimi - do odsłuchania
    1
  • Proza
    1
  • Słuchawki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dobra Pani


Podobne książki

Przeczytaj także